• Za moją rodzinę

    Szczęść Boże W połowie lutego moi rodzice trafili do szpitala. Tata choroby płucne, mama po udarze. Bóg powołał 20 lutego tatę do innego życia. Mama ze znaczną poprawą wyszła ze szpitala. Wraca sprawność. Mieszkam ponad 300 km od rodziców. Pochowaliśmy tatę, ale pozostało zająć się mamą. Żona nie zgodziła się abym mamę zabrał do naszego domu, sama najchętniej rozeszłaby się ze mną. W tym samym czasie straciła pracę. Mamy troje dzieci. Bardzo kocham żonę Gabrysię, dzieci i mamę Iwonę. Wiem, że wiele zawiniłem w stosunku do innych, w tym do wspaniałej żony. Bóg Wszechmogący rozniecił we mnie uczucia, tak, że nie mam wątpliwości, że żona jest jedyną wybraną. Mama zostaje sama, wymaga obecności. Jestem w dużej depresji i samotności, gdyż chciałbym zająć się każdą ze stron. Proszę o nieustającą modlitwę o wzajemne wybaczenie w małżeństwie, miłość i wspólne przebywanie do końca życia, opiekę nad moją mamą, uzdrowienie ze źle leczonej cukrzycy, oczyszczenie prawej aorty, dobrą sprawność ruchową, całkowite pozbycie się palenia papierosów przez mamę. Serdeczne Bóg zapłać za okazane modlitwy i miłosierdzie

    # # #