-
Za Marcina
Czułam się przeklinana i już wiem kto mi źle życzy. Proszę o modlitwę za Marcina, mojego byłego, który twierdzi, że zmarnowałam mu życie i z zemsty źle mi życzy. Niech Bóg zbawi jego duszę. A mnie niech uchroni od dalszych wpływów duchowych tego człowieka. Zamówiłam za niego Msze Wieczyste i tylko mi przykro, że zło kryje się pod maską ludzi z kościoła, ministranta, osoby twierdzącej, że kocha Jezusa… Szkoda mi go i żal mi samej siebie, że zaufałam człowiekowi. Proszę o modlitwę osłonową za mnie i i zerwanie zgubnych więzi duchownych. Żebym ja ze swojej strony umiała błogosławić, bo na razie jestem zdenerwowana. Można zasługiwać nawet na obelgi, ale na takie duchowe przekleństwa już nie, nie sądzę. Przykre.
#inne