• DM

    Widzisz Panie moją niedolę, nędzę, wstyd, hańbę i udrękę.

    Ty wiesz Panie jakim jestem marnym uczeniem, jak dajesz mi nauki ciągle przez zdarzenia które nie sa przypadkowe a ja znów zrobiłem coś czego nie chciałem tak na prawdę. Daj mi Panie silną wolę przeciwstawiania się rządzom ciała, obrzarstwa, posiadania, marnotrawstwa czasu i pieniędzy na rzeczy nie potrzebne w danej chwili. Naucz mnie skromności, powściągliwości. Naucz mnje drug swoich sby nue były dka mnie katorgą i udręką ale przyjemnością w pełnieniu twojej woli. Ty Panie wiesz że mój ojciec biologiczny, ziemski źle się wypowiadał o kapłanach, szydzily z nich podczas każdych spotkań rodzinnych czy świat, był to jeden z jego głównych tematów, jego rodzice a moi dziadkowie mu tych wypowiedziach przytakiwali. Ty panie wiesz jakim jest dla mnie ojcem, jak mnje gnębił, poniżał i wyśmiewał wśród rodziny czy innych ludzi, czy moją matkę. Dlatego wyrzekam się ziemskiego ojca, oddziaływania tej władzy jakiej nadał mu Bóg z tytułu ojcostwa nademną. Nie wykorzystał tego daru i tej władzy aby pomóc, budować odwagę, wiarę, jedność, poczucie bezpieczeństwa, pokój, ciszę, tylko wręcz przeciwnie, tresował nas, wyżywał się na nas głównie psychicznie, siał niepokój, lęk i zament, niepewność, dla niego mieliśmy być jak w zegarku. Jego rodzice zawsze krytykowali mamę, wtrącali się w to małżeństwo z butami. Jest to przestroga fla tych aby szukać męża czy żony za wszelką cenę. Ty znasz panie też grzechy mojej matki, jakże tragiczne jest uświadomienie sobie ci będzie jeśli nie idziemy twoim drogami to czyimi idziemy? I kto inny i do czego nas wiedzie. Wyzwól nas Panie Jezu z drug złego i z jego planów na nasze życie. Od teraz przyjmuję za mojego ojca i ojca duchownego Świętego Józefa, niech on mnie wychowuję, strzeże, poucza, przyjmuję nad swoim życiem jego władze rodzicielską nademną, niech mi będzie nie tylko ojcem duchownym ale i tym ziemskim. Amen.

    # #