-
W intencji utrzymania zagrożonej ciąży i zdrowie maleństwa
Potrzebujemy cudu! Diagnoza ostatniego badania nie pozostawiła nam cienia nadziei. Moje serce – serce matki rozbiło się na milion kawałków. Do tej pory jedynie byla obawa,że wirus ,którego dostałam mógł wpłynąć na maleństwo. Teraz juz wiemy- dzieciątko ma obrzęk, płyn zbiera sie w płucach. Lekarz nie daje nam szans, a jeżeli jest jakakolwiek szansa,to tylko urodzenie chorego dziecka. Jesteśmy załamani.To ,co mozemy zrobic ,to prosic Was o modlitwe o cud. Bóg zapłać!