-
Prośba o modlitwę
Proszę Was wszystkich o modlitwę, nie wiem, nie rozumiem czego Bóg ode mnie chce. Kiedyś wiele dla Niego poświęciłem, przynosiło to dobre owoce, jednak moje życie wywróciło się zupełnie do góry nogami i musiałem je zacząć tak naprawdę od nowa. Niejasne jest dla mnie do czego dążyć i co robić, liczne wątpliwości i trudy zniechęcają mnie już do spraw wiary, dawny zapał chyba tylko cudem całkiem nie zgasł. Staram się dawać swoje serce wszystkim wokół i szczerze im pomagać, nie oczekuję niczego w zamian, ale coraz ciężej to robić, samemu nie odczuwając choć odrobiny wsparcia i miłości. Stale powierzam się Bożej opiece, zdaję na Jego wolę, nie siedzę też z założonymi rękami i choc wiem, że mam wiele wad i słabości, chciałbym chociaz trochę odetchnąć i zobaczyc w końcu gdzie iść, zamiast krążyć stale w kółko. Dziękuję za każde westchnienie, i ja za Was sie modlę.