-
O ulozenie zycia na trwale
Przez ostatnie dwa lata,a jeszcze bardziej ostatni tydzien,miesiac,w moim sercu i w moich relacjach z rodzina ,w domu i w moim zyciu byl totalny chaos. Najwieksze stresy,zalamania emocjonalne,jakby szalala wewnetrzna burza,bez ladu i skladu,bez zasad,robiono mi krzywdy,oszustwa i grano na moich uczuciach. Wyprowadzilam sie 300 kilometrow od tego miejsca ale nie mam tu swojego mieszkania tylko wynajmuje. Prosze Boga by chaos i przemoc zupelnie ustapily. Zebym mogla sie dogadac z rodzina w sposob cichy i pokorny. I zeby,jesli jest to zgodne z Wolą Bożą zebym byla zdrowa i pracowala w tej miejscowosci w gorach,gdzie teraz jestem. Zeby to sie udalo. Zeby bylo z czego oplacic mieszkanie. Zeby moj mąż tu dojechal. Zeby oszustwa moich rozwiedzionych rodzicow i ich braci nie krzywdzily nas.