-
O nadzieję i odmianę sytuacji
Zdiagnozowano u mnie depresję maskowaną. Bardzo się boję, jak będę dalej funkcjonować. Boję się, że ta choroba może sprawić, że żaden Mężczyzna nie będzie chciał ze mną stworzyć związku i założyć Rodziny i że ja będę niezdolna do Miłości. Mam 27 lat i ciągle jestem sama. Choroba tylko potęguje brak wiary i nadziei w to, że moje życie może się odmienić i że kiedyś moje marzenie o Bożym Małżeństwie i Rodzinie się spełni🥺. Proszę o modlitwę.