-
O cud
Jakiś czas temu prosiłam o modlitwę za moją rodzinę o uwolnienie nas od Sądów i Grzegorza M. oraz tych wszystkich którzy go w złu wspierają. Nie udało, się zapadł wyrok który pogrążył mnie jeszcze bardziej a bezpieczeństwo mojego dziecka jest już realnie zagrożone – zło zatriumfowało a kłamstwa i manipulacje przyjęto znów za prawdę. Nie mogę się już odwołać zostało tylko pisanie do Ministra Sprawiedliwości ale nie mam już siły, prawnicy rozkładają ręce nie mogąc się przebić. Jestem na dnie, nie wiem co robić, nie mam siły żyć dalej w strachu to wszystko mnie zabija. Panie proszę Cię jeszcze ten jeden raz pomóż mi i mojemu dziecku bo tak niewiele dzieli mnie od tego najgorszego… Boję się, bardzo….