-
Jest zle bardzo zle
Maz nie widzi probolemu zachowuje sie jakby nigdy nic ja wczoraj widziałam jak zadowala sie przy telefonie. Chcialam zobaczyć jak zareaguję na mnie ze chce sie zbliżyć a on wielce zdenerwowany ze zmeczony po pracy jest. Nic mu nie powiedziałam ze wiem co robil serce mi peka . Nie wierze w zande kocham które pada z jego ust .prosze pomodlcie sie o sily dla mnie. Pomodlcie sie również za niego o dar szczerej rozmowy ze mna . Niech zobaczy jaka przykrość mi robi swoim zachowaniem . Niby się martwi dzwoni pisze. Ale ja chce prawdzowej relacji bez jego poenografii . Ona nas oddala jest w pewnym sensie blokada miedzy nami co sie w jakis sposob popraiwa nasze relację ja przez jego zachowanie trace zaufanie do niego . Prosze pomodlcie sie aby maz w koncu zrozumiał i wyznal mi dlaczego to robi ze potrEbuue pomocy .