-
Brak pracy
Od prawie półtora roku nie mam pracy. Nie wiem skąd mam brać nadzieję, że to się zmieni. Nie znajduję w słowach Boga potrzebnej mi pociechy. To chyba jedyny obszar, na którym czuję się pozostawiona sama sobie, chociaż doskonale wiem, że wyczerpałam swoje siły psychiczne i fizyczne. Długi się gromadzą, brak pewności siebie związany z moim położeniem nie pozwala cieszyć się innymi sferami życia. Z uwagi na pewną przypadłość zdrowotną moja praca powinna być zdalna. Proszę o dużo modlitwy. Dziękuję.