Proszę o pomoc

Witajcie nazywam się Hanna i mam 10 lat Moja historia zaczęła się dziśaj czyli 20 maja 2021 proszę was o modlitwę a ja zaczynam Poszłam do szkoły jak zawsze.. po szkole chciałam iść z koleżanką do sklepu więc zadzwoniłam do mamy czy odbierze pole ale powiedziała że nie i żebym ją odebrała i czekała przy szkole.. ale do tego wrucimy. To tak gdy byłam mała mieszkałam jeszcze w dani z mamą i tatą w drodze była moja siostra ale 14 dni po tym jak się urodziła mama z nami uciekła do Polski bo tata pił oszukiwał mamę że idzie do pracy ale wracając do historii.. spytałam mamę co się stało powiedziała czy pamiętam jak kilka miesięcy temu płakała tak wieczorami okazało się że moja ciocia chciała nas zadoptować wtedy spytałam i co z tego chyba się nie zgodziłaś mama się nie zgodziła ale teraz wruce jeszcze do jednej historii to tak w sobotę moja mama wyjechała na naukę na Mazurach potrzebną jej do pracy jakieś 400 km z tąd i poszłam spać do koleżanki i źle się czułam i wymiotowałam więc kolejnego dnia pojechałam do cioci i dała mi leki Wracając do historii to ciocia to powiedziała opiece społecznej trochę zmienione dlatego będę mieć w domu kontrolę boję się wyniku mam nadzieję że będzie dobrze nie chce opuszczać mamy ani mieć gorsze relacje z ciocią Proszę was o modlitwę SZCZĘŚĆ BOŻE

#relacje