-
Nałóg
Czesc. Mam rodzine, kochajaca zone, 3 dzieci. Wszystko z zewnatrz wyglada dobrze, ale takie nie jest. Jestem nalogowym alkoholikiem, nie bije nikogo, nie wszczynam awantur itp. Po prostu wracam z pracy i zalewam smutki dnia codziennego. Nikt, procz Zony i Dzieci nie powie, ze mam problem. Prosze o modlitwe, choc pewno noe zasluguje na nia.